Spacerów z kijami ciąg dalszy... Tendom.pl wędruje dalej po ścieżkach i duktach. Tym razem z kijami zawędrowaliśmy do lasu w centralnej części Polski - w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego. Monika & Iwo & Natalia & Dziadek Tomek & Ala - skład ekipy, która w ferie mimo oddalenia od gór i narciarskich aktywności, nie próżnuje. :)
Mój tata dostał specjalne zalecenie od lekarza - jak najwięcej spacerować, najlepiej z kijami. O to właśnie chodziło. Uruchomienie Dziadka spowodowało, że kibicuje mu cała rodzina, maszerując z nim po lesie.
Dodam, że 4-letniego Iwa maszerującego z kijkami nie sposób dogonić. Zawsze chce być pierwszy, dzięki czemu prowadzi dumnie wycieczkę i nie trzeba na siłę ciągnąć go na długi spacer za rękę :)
W okolicach domu mojego taty można naprawdę ciekawie wędrować. Niezwykle aktywne bobry potrafią w ciągu dwóch nocy ściąć całkiem pokaźną sosnę. Niektóre drzewa, nadgryzione przez te pracowite stworzonka, wiszą "na włosku". Wiemy, że gdy jutro wyruszymy na spacer, już będą powalone. W niektórych miejscach, wzdłuż rzeki leśna ścieżka się zapada, to znaczy, że bobry zbudowały tu swoje żeremia i że tunele podziemne powodują osuwanie się ziemi. Wszystko to niezwykle ciekawe. Zmieniające się z chwili na chwilę. Te zagadkowe zwierzątka nie próżnują. Potrafią przeciągać drzewa do wody z całkiem sporej odległości.
Udaliśmy się zatem wczoraj na wyprawę śladami bobrów, po drodze natrafiając na łabędzie pary, które już powoli czując nadchodzącą wiosnę, romansują w najlepsze.
Zaciekawiły mnie obrączki na łabędzich szyjach. Czy aby nie są niewygodne? Mam nadzieję, że nie i że ci, którzy je zakładają, wiedzą, co robią.
Mili, mimo, że jeszcze chwila do wiosny, spacerujmy, wyjdźmy z domów, ruszajmy się. Za chwilę ciepłe dni, fajnie, żebyśmy weszli w nie z uśmiechem i energią. Dzięki spacerom & kijom, energii nam raczej nie zabraknie. :)
Piękne zdjęcia!!! Robote bobrów widać!
OdpowiedzUsuńOj tak! Bobry zawładnęły tą krainą :) Są intensywne. Z dnia na dzień coraz więcej śladów po ich ząbkach :) Wiosna idzie... :) Pozdrawiamy ciepło!
UsuńNajprzyjemniejsze spacery gdy przyroda się budzi do życia :) aż chce się wyjść z domu i odetchnąć pełną piersią ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Ja tak bardzo nie lubię szarej zimy, że przy odrobinie słonka chętnie udaję sama przed sobą, że to już wiosna :)) Wychodzimy i cieszymy się zmianami. Dzisiaj piękne słońce, wczoraj nam go zabrakło niestety. Postaram się jeszcze raz wziąć aparat na spacer, choć ciężko z nim trzymać tempo :) Pozdrawiam ciepło!
Usuń