Mili, ponieważ zaprezentowane ostatnio, urocze mieszkanko Karoliny spodobało się Wam - co jest szalenie miłe, postanowiłam podrzucić nieco więcej zdjęć z naszej sesji, abyście mogli poszukać więcej inspiracji dla siebie. A nuż coś jeszcze wpadnie Wam w oko.
Enjoy!
Enjoy!
Nasza znajoma Martyna, która z nami odwiedziła mieszkanie Karoliny wypróbowała wygodny fotel i zapozowała nam do zdjęcia:
Cudnie zabudowany balkon tworzy dodatkowy mini pokoik, w którym można zaszyć się z książką...
Niezwykłe jest to, że czarowne okiennice nie były dotknięte farbą, ani w żaden inny sposób. Są "żywcem" wstawione do tego zwykłego bloku, tworząc magiczny, przytulny klimat (szyny sprawiają, że żaluzje przesuwają się sprawnie i - jeśli zechcemy - zasłaniają całe okno).
Niezwykła - jak na kobietę (trzeba to przyznać ;)) - umiejętność NIEgromadzenia przedmiotów - u Karoliny jest naturalna, dzięki czemu mieszkanie ma "powietrze".
W ramkach - wieszakach, w przedpokoju umieszczono czarno-białe rodzinne fotografie.
Czarny wyłącznik służy do wyłączania wszystkich punktów światła przed wyjściem z domu. Chodzi o to, aby - dzięki kontrastowej barwie - nie pomylić go z pozostałymi.
Znakomicie wtopiona w ścianę szafka umieszczona obok okna. Zauważyłam ja DOPIERO na zdjęciach, które - przecież - sama wykonywałam (!):
Przemysłowe reflektory dodające nowoczesności i pięknie / punktowo doświetlające przestrzeń. Ja osobiście nie lubię światła bijącego centralnie z góry. Doceniam sposoby na wystarczająco mocne oświetlenie, które jednocześnie buduje przytulną atmosferę - te reflektory dają właśnie taki efekt. Jak w urządzonych umiejętnie mini pokoikach w sklepach Ikeii ;)
Wykuta wnęka na maleńką umywalkę pozwoliła jednocześnie wygospodarować pod spodem przestrzeń na kosmetyki i chemikalia. Wnęka pod prysznicem jest jednocześnie siedziskiem.
Przesuwane szklane drzwi - prowadzące spod prysznica w łazience ...wprost do łóżka :) Doświetlają zarazem pięknie łazienkę.
Koza nie tylko jest ozdobą, ale działa! To najwyższe piętro w starym budynku więc udało się ją podłączyć, załatwiając wszelkie konieczne pozwolenia! Tworzy przytulny nastrój...
Konsekwtenie pociągnięte na wierzchu ścian rurki tworzą swoistą dekorację łazienki. Graficznie zakręcają pod prysznicem, a tworząc drabinkę, naprzeciwko, służą jako grzejnik łazienkowy + jednocześnie duży i funkcjonalny wieszak na ręczniki.
Mamy nadzieję, że parę ispiracji udało Wam się zaczerpnąć, dzięki Pawłowi z DWZ Architekci i temu, że wraz z Karoliną zgodzili sie na tę sesję.