Zacznijmy od tego, że na bazie naszych własnych fascynacji (jak to u nas w sklepie zawsze z asortymentem bywa) cudne meksykańskie kafle cementowe wkroczyły do oferty tendom.pl przebojem: http://www.tendom.pl/t/nowe-kategorie/kuchnia/marokanskie-kafle.
Pierwsze reakcje klientek na meksykańskie produkty są wyjątkowo entuzjastyczne. Niemalże wszystkie panie są zachwycone zarówno intensywnymi kolorami jak i wzornictwem. Panowie przeważnie zachowują nieco więcej dystansu (uważają te kafle za dość kobiece), ale też doceniają charakter rękodzieła. Po opadnięciu pierwszych emocji prawie zawsze pojawia się stwierdzenie „ale w przypadku takich produktów trzeba urządzić całą łazienkę w stylu meksykańskim”. Jasne, można tak postąpić i uzyskać intensywną i wysmakowaną łazienkę w stylu słonecznego Meksyku, ale niekoniecznie trzeba iść od razu na całość. W przypadku większości projektów meksykańskie elementy pełnią zupełnie inną rolę. Motywacji użycia tych produktów jest wiele: poczynając na sentymentach do klimatów Meksykańskich, poprzez uzupełnienie kolorystyczne wnętrza (np.: płytki ecru z kobaltowym wzorem), aż po postawienie na element meksykański jako wyróżnik, mocny akcent w pomieszczeniu, który "opowiada " pomieszczenie na nowo. Tak właśnie będzie u mnie, mam nadzieję :)
Meksykańskie wzornictwo jest de facto fuzją wzornictw wielu kultur, twórczo rozwiniętych i wzbogaconych meksykańskim duchem. Mają na nie wpływ kultury wzornictwa hiszpańskiego, portugalskiego, arabskiego, chińskiego, włoskiego i holenderskiego. Punktem wyjściowym było wzornictwo Indian, którzy zamieszkiwali te ziemie przed przybyciem kolonizatorów. I właśnie ze względu na multikulturowe korzenie niemalże każdy może znaleźć tu coś dla siebie.
Mili, ja także zakochałam się w meksykańskich, cementowych kaflach. Od pierwszego wejrzenia. Na zabój. Zaczęłam kombinować, jakby tu nagle przeobrazić podłogę w kuchni/jadalni/przedpokoju, ale doszłam do wniosku, że to zbyt duże przedsięwięcie, więc wymyśliłam coś bardziej przystającego do moich możliwości i odporności mojego partnera (nie jest aż takim miłosnikiem zmian, jak ja) i wymyśliłam zmianę fragmentu ściany zainspirowana zdjęciami na Instagramie i Pintereście.
Oto część z nich:
Oto co zobaczyłam na homebymica i co mnie najsilniej zainspirowało:
Pomyślałam: to jest to! Już niebawem, mam nadzieję, będę się mogła pochwalić na naszym blogu taką piękną ścianą. :)
Poza tym chcę tu Wam zaprezentować materiały naszego producenta / dostawcy meksykańskich cementowych płytek marki Cerames. Jeśli podobają się Wam, zachęcam do odwiedzin na naszej stronie: http://www.tendom.pl/t/nowe-kategorie/kuchnia/marokanskie-kafle i do kontaktu: info@tendom.pl; 603 644 978 lub 501 195 005. Pomożemy w wyborze, wykonamy symulację ułożenia kafli, doradzimy w kwestii transportu.
Wzorów jest całe mnóstwo. Aż trudno wybrać:
zdjęcia poniżej prezentują zaledwie część z nich:
Coś dla miłośników międzywojennej geometrii - zupełnie, jak dawne kafelki do tej pory zdobiące podłogi łazienek w wysmakowanych, przedwojennych kamienicach:
Prostota dla miłośników minimalizmu i optycznych złudzeń... Zupełnie, jakbyśmy przyglądali się obiektom 3D :)
A oto misterny wzór w stonowanych kolorach:
Miłośnicy koloru morskiego znajdą dla siebie niezwykle bogatą ofertę:
Efekty zabaw symulatorem:
Tak naprawdę nikt nie może się nudzić przeglądając te wzory. Znalazłaby tu dla siebie podłogę moja mama, która lubi tradycję, jak i mój Marcin, miłośnik minimalizmu, który zapewne wybrałby geometrię w szaro-czarno-białych kolorach.
Zapraszamy gorąco do kontaktu z nami, jeśli spodobały Ci się cementowe kafle i chciałabyś / chciałbyś mieć takie u siebie.
świetne zdjęcia!!
OdpowiedzUsuńboskie te kafle szczególnie na podłodze
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w tych kaflach od dawna..marzyły mi się w sieni w nowym domu, jednak ze względu na cenę musiałam zrezygnować. Ciekawa jestem Twojej łazienki, na pewno będzie pięknie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Aga
Widziałam te kafelki u Was, naprawdę piękne. Chociaż małą powierzchnię sobie zrobić...miałabym gdzie.. Jedna łazienka do remontu...może kiedyś! Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńPiękne, to mało powiedziane...w mojej kuchni byłyby jak u siebie :)
OdpowiedzUsuńPiękne kafle, może kiedyś się skuszę, przy urządzaniu kolejnej łazienki, kto wie? pozdrawiam cieplutko aga
OdpowiedzUsuńKafelki są przecudowne - widzę, że ostatnio wzorzyste płytki cieszą się dużą popularnością. Nic dziwnego, są naprawdę piękne i pasują też do minimalistycznych wnętrz :-) Przymierzam się do projektu łazienki w swoim domu, dlatego wezmę proponowane płytki pod uwagę ;-) Dzięki!
OdpowiedzUsuńświetna terakota, muszę się wreszcie zastanowić nad remontem łazienki dla gości
OdpowiedzUsuń