My już oczywiście czujemy wiosnę. Jest w tych delikatnych powiewach cieplejszego powietrza. Nielicznych jeszcze wprawdzie, ale juz odczuwalnych. Także w pąkach derenia za moim oknem. I w nastrojach. Niby jeszcze narty nie do końca schowane, ale juz by się chciało zieleni i słońca.
Oto ona: w naszych wiankach wiosennych i wielkanocnych. Zapraszamy do oglądania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz