sobota, 8 grudnia 2012

Zwolnijmy, pomyślmy, a Święta będą bardziej magiczne

Mili, marzymy z Kasią o tym, aby coraz większa ilość ludzi w przedświątecznym pędzie rezygnowała z biegu przez gigantyczne galerie handlowe i śmielej spoglądała w stronę internetu, gdzie może nie uda się znaleźć wszystkiego w jednym miejscu, ale za to wszystko, co znajdziemy, będzie zdecydowanie bardziej wyszukane i wyjątkowe. My już o tym wiemy i wie o tym niejeden, ale zostawiając prezentowe zakupy "na ostatnią chwilę" nie dajemy sobie szansy na spokojne i przemyślane dobieranie przedmiotów do upodobań obdarowywanych.

Powstała całą masa cudownych sklepów w sieci i lokalnych biznesów, które pozwalają właścicielom odchodzić z morderczych korporacji, rozpocząć życie na własny rachunek, czy też realizować marzenia o robieniu tego, na co naprawdę mają w życiu ochotę. Trzymam kciuki za wszystkich Znajomych, którzy nie chcą już pracować dla centrali zlokalizowanej gdzieś daleko na Zachód, dla telefonicznych szefów, którzy ograniczają lub wręcz cofają długo planowane i wymarzone urlopy. Udaję się więc na kanapkę do baru Kamila, z którym kiedyś siedziałam biurko w biurko, namawiając do wizyt u niego wszystkich znajomych planujących zjedzenie czegoś pysznego i szybkiego w centrum Warszawy. Sąsiadom, którzy nie wiedzą co kupić Żonie, która "ma wszystko", podpowiadam biżuterię Krystyny, która wreszcie robi to, co kocha i wkłada w to całe serce, a nawet więcej. Mamom poszukującym najlepszych rzeczy dla swoich dzieci, mówię o obłędnych domkach dla lalek, które od jakiegoś czasu starannie obmyślają i wypuszczają ze swych pracowitych rąk Gosia i Aga.

Trzymajmy za nich i za siebie kciuki...

Do tego, aby im i nam się udało potrzebne Wasze wsparcie i zrozumienie, jak ważne jest to, aby w spokoju dokonywać codziennych wyborów dotyczących tego, gdzie i co zjemy (nawet "na szybko"), czy kupimy książkę w wielkiej sieci, czy też w małej, klimatycznej księgarni, w której przenosimy się w magiczny świat rodem z Harrego Pottera, czy bluzkę dla mamy złapiemy w locie z wieszaka w handlowej galerii, czy też uszyje ją dla nas rokująca koleżanka marząca o karierze projektantki niekonwencjonalnych, dodających pewności siebie ubrań.

Ja za nas kciuki trzymam bardzo i bardzo bardzo wierzę, że się uda.









21 komentarzy:

  1. o tak !!! Robienie prezentów na ostatnią chwilę, w pośpiechu to takie bezosobowe..... Powinniśmy zastanowić się wcześniej, pomyśleć o bliskiej nam osobie i poświęcić czas na sprawienie jej prezentu bardziej osobistego, wyszukanego, zrobionego własnoręcznie. Popieram w 100%.
    Ja już od dłuższego czasu poszukuję , tworzę i rozmyślam nad prezentami....tymi specjalnymi, od serca, nie z musu wybrania czegoś !!!
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie o to nam chodzi, tym bardziej, że przez ten nieustanny bieg przestajemy żyć w zgodzie ze sobą, z własnymi upodobaniami. Poszukiwanie i przemyślany dobór prezentów to nie wyprawa w kosmos, można je śmiało zrealizować, pod warunkiem, że nie damy się przyłapać Świętom na dwa dni przed... Nie wspominając już o własnoręcznie przygotowanych prezentach, o których piszesz. To już naprawdę dary serca :) Pozdrawiam gorąco i życzę udanego dnia & trafionych podarunków

      Usuń
  2. Zdecydowanie trzymam kciuki! u nas w rodzinie robimy prezenty tylko dzieciaczkom i to też długo przed by nie oglądać sfrustrowanych twarzy ludzi przed samą gwiazdką bo to co sobie upatrzyli zwinięto im sprzed nosa;)
    Wspaniałe dekoracje!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za komentarze i dobre słowo. To prawda, prezenty dla dzieci to świetny pomysł. W rodzinie mojej przyjaciółki funkcjonuje kolejny: losowanie. Każdy losuje jedną osobę, dla której przygotowuje prezent. Unika się tym samym zasypywania prezentami i nadmiernych, niepotrzebnych wydatków. Mi osobiście bardzo się takie rozwiązanie podoba.
      Pozdrawiam ciepło, Monika

      Usuń
  3. Och! jaki mądry post! Mam nadzieję, że wiele z nas myśli podobnie i da szansę twórcom, którzy po cichu, gdzieś z boku mażą o pokazaniu swoich prac. Życzę tego wszystkim i sobie. Ja na pewno skorzystam z możliwości zakupu takich produktów.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za przychylność. Dokładnie tak! Często nawet Ci Twórcy już prezentują swoje prace... Należy tylko zmienić podejście i zrozumieć, że poza tym, że ciekawiej i cieplej podarować oryginalny prezent, to jeszcze wspiera się tym samym czyjś pomysł na życie, dodając wiary w to, że ma on sens. Pozdrawiam ciepło, Monika

      Usuń
  4. Absolutnie się zgadzam:), choć mimo corocznych postanowień zdarza się, że jednak nie zdążę spokojnie i w cudnej atmosferze wszystkiego zrealizować....
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę w takim razie, żeby to był właśnie ten rok, w którym się uda :) Podpowiem tylko 3, 4 , start! :) To bowiem już jest ta chwila, gdy trzeba wyrwać czas codziennym obowiązkom i poszukać prezentów dla Bliskich. Pozdrawiam ciepło, Monika

      Usuń
  5. Zgadzam się :) Zawsze staram się robić przemyślane prezenty, aby osoba obdarowana czuła, że to prezent zrobiony ( kupiony) z myślą o niej :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie! Dzięki temu rzeczywiście ma się poczucie, że jest się dla kogoś, kto przygotowuje dla nas prezent, kimś ważnym. U mnie w domu zdarzyło się, że do każdego prezentu załączyliśmy wiersz-żart o obdarowywanej osobie. To dopiero była zabawa, gdy wiersze były odczytywane głośno, przy świątecznym stole. :) Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. Piekny,madry wpis...Jestem zmeczona w Italii,tym chaosem centrow handlowych.Wielu jest nas,ktorzy preferuja zakupy w malych klimatycznych sklepikach.Gdzie mozna zasiegnac porady,oprocz zakupu.Trzymam kciuki za wszystkich,odwaznych!Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tak to widzę. Poza poradami, często kontakt z właścicielem sklepu okazuje się miłym zdarzeniem, które wywołuje uśmiech na twarzy i sprawia, że mamy poczucie, że świat wokół nie jest aż tak bezosobowy, jak się mogło wydawać. Pozdrawiam ciepło i życzę przyjemnych zakupów zatem.

      Usuń
  7. Z przerażeniem patrzę jak niektórzy moi znajomi traktują wyjście do centrum handlowego jako wspaniały pomysł na spędzenie wolnego dnia z rodziną. Mam nadzieje, że któregoś dnia odkryją, że można inaczej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam taką nadzieję. Słyszałam nawet o spacerach z dzieckiem w wózku po galerii handlowej... Niestety. Życzę wszystkim dokładnie odwrotnie - spacerów na powietrzu i przemyślanych zakupów! :) Pozdrawiam ciepło. Monika

      Usuń
  8. bardzo madry wpis :-) ja uwielbiam, male sklepiki z dusza.. gdzie mozna nie tylko kupic cos wyjatkowego, ale i milo spedzic czas rozmawiajac ze sprzedawca (czesto wlascicielem) ;-) kocham tez sklepiki on-line, gdzie mozna kupic rzeczy w ktore ktos wlozyl kawalek swego serca :-) pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za komentarz. Oby wielu było tak myślących + aby Ci, którzy tak myślą, rzeczywiście znaleźli czas na spokojne, przemyślane zakupy z klimatem. Pozdrawiam ciepło, dziękując za dobre słowa. Monika

      Usuń
  9. ps. przepiekne zdjecia i przedmioty na nich przedstawione :-) cudne :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowności fajnie ,że tu trafiłam
    Zdrowych i wesołych świat życzę
    olka

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo, bardzo dziękuję za ten wpis. Myślę dokładnie tak samo, ale codzienny pośpiech robi swoje... Dodatkowo Wasze słowa trafiły na podatny grunt zmęczonej korporacją szarej myszki ;o) Niech kiełkują ;o) Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam przedświątecznie.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 tenDOM... bo w domu najlepiej , Blogger