środa, 18 czerwca 2014

Urodziny Kasi

Mili, wczoraj obchodziliśmy urodziny Kasi, więc nie tylko wieczorem się działo, ale także w ciągu dnia pracy postanowiłyśmy świętować. :) Zaserwowałyśmy sobie na lunch (a co!) cudownie pysznego łososia w mirinie, według przepisu bogini "luźnej" kuchni - Nigelli Lawson: http://www.nigella.com/recipes/view/mirin-glazed-salmon-21

Efekt najtrafniej opisuje Nigella: "To chyba najszybszy sposób na wykreowanie kulinarnej rewelacji.". Dokładnie tak! Jak tylko potrzebuję jakiegoś czary-mary dla specjalnych gości, a czasu mam niewiele, zawsze sięgam po ten boski przepis.

Chwila & potrzebne składniki = kulinarna rozkosz.

Potrzebować będziecie na 4 porcje:
ryż jako bazę dania (najlepiej ugotowany na sypko w garnku do gotowania ryżu);
60 ml mirinu;
50 g cukru trzcinowego;
60 ml sosu sojowego;
4 kawałki filetu łososia ze środkowej części;
2 łyżki octu ryżowego;
1-2 dymki pokrojone na wąski i długie paseczki;
+ nieobowiązkowo: marynowany imbir.

1. Wstawcie ryż, a potem zmieszajcie mirin, cukier i sos sojowy w płaskim naczyniu. Zamarynujcie w mieszance rybę - po 3 min. z każdej strony wystarczy.

2. Smażcie łososia na gorącej i suchej patelni 2 min. z jednej strony, po odwróceniu dolejcie marynatę i smażcie kolejne 2 minuty.

3. Delikatnie przełóżcie kawałki ryby na ułożony, na talerzach ryż, a na patelnię, do sosu dolejcie 2 łyżki octu ryżowego. Podgrzewajcie przez chwilę, mieszając.

4. Polejcie łososia ciemym słodko-słonym sosem i poukładajcie na całości paseczki dymki.

Smacznego!

Na zdjęciach obok łososia i szparagów "pozują" pięknie talerze Parma z naszego sklepu tendom.pl: http://www.tendom.pl/products?utf8=%E2%9C%93&keywords=parma












4 komentarze:

  1. zazdroszczę :-) u mnie w pracy obiad w styropianie. Piękne naczynia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzymy zatem dobrego nastroju mimo styropianu, a w przerwie, w domu prosimy wypróbować łososiowy przepis Nigelli :) Dziękujemy za odwiedziny. Wszystkiego dobrego!

      Usuń
  2. po pierwsze wszystkiej najserdeczniejszego dla Kasi :) po drugie.. slinka cieknie.. po trzecie.. pieknie te talerze sie prezentują.. nawet jeden na drugim :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu - wszystkiego naj- , najlepszego. Powodzenia w życiu prywatnym i "wiankowym'
    Pozdrawiam . Jola.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 tenDOM... bo w domu najlepiej , Blogger