Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kule. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kule. Pokaż wszystkie posty

środa, 7 czerwca 2017

Maja i dekoracyjne kule w ogrodzie u mojego Taty

Maja i dekoracyjne kule w ogrodzie u mojego Taty
Mili, nasza kochana Maja Popielarska zawędrowała ze swoją oddaną ekipą i programem - "Nową Mają w ogrodzie" do mojego Taty, do Piotrkowa Trybunalskiego.

Ogród Taty i Ali to rewelacyjne miejsce spotkań, w którym zawsze jest dużo śmiechu. Atrakcji jest tam zazwyczaj co nie miara. Od Cyganów, którzy grali i śpiewali na urodzinach Ali, poprzez wodną ślizgawkę zorganizowaną dla Dzieci, wieczornych ognisk, rodzinnych spotkań z gitarą, aż do rytualnych już "posiadówek" w altanie, która skupia grono przyjaciół, znajomych, pracowników itp. Z tego, co wiem, ekipa "Nowej Mai" też się dobrze w altanie bawiła. :)

Idealny, zadbany trawnik zaprasza moją córkę - Natkę - do wylegiwania się lub chodzenia po nim bosymi stopami, a synka - Iwa - do gry w piłkę.

A tymczasem prezentuję pojedyncze klatki z wizyty w ogrodzie pełnym srebrnych kul dekoracyjnych z naszego sklepu tenDOM.pl: http://www.tendom.pl/products?keywords=kula&page=2&product_group_query=ascend_by_name&utf8=%E2%9C%93.





U Taty w ogrodzie ciekawostką jest araukaria chilijska, która przyjęła się w naszym umiarkowanym klimacie dzięki temu, że poza ciepłym sezonem "mieszka" w przytulnym domku - namiocie, gorliwie konstruowanym rokrocznie przez mojego Tatę.




Ogród pełen jest dekoracyjnych, srebrnych kul ze stali "kwasówki". Kule są wypolerowana na wysoki połysk i posiadają lustrzaną powierzchnię, dzięki czemu pięknie odbijają całe otoczenie.







Ala i Tata wieszają tenDOMowy wianek, który pięknie zdobi ich drzwi:




Srebrne kule są piękną ogrodową dekoracją, która w naszym odczuciu przypomina ogrodową "biżuterię". Spójrzcie, jak ciekawie można ją eksponować w ogrodzie (źródło poniższych zdjęć: Pinterest.com):










czwartek, 21 lipca 2016

8 RYB i kule świetlne

8 RYB i kule świetlne
Mili, niedawno gościłam wraz z moimi Bliskimi na przyjęciu urodzinowym mojego żywiołowego Siostrzeńca - Igorka. 9 lat, ale ryb 8. Tak się bowiem nazywa restauracja, w pobliżu Milickich Stawów, w której zjedliśmy pyszny obiad zaraz po spływie kajakowym malowniczą rzeką Barycz.

Kochani, podróży po Polsce zachwalać Wam chyba nie muszę. Piękny mamy kraj i malowniczy, a lipiec i sierpień to po prostu bajeczny czas na włóczęgę. Spływy kajakowe należą do moich ulubionych sposobów przemieszczania się od kiedy to w liceum wyjeżdżałam na wędrówkę kajakiem, która trwała około 2 tygodni i nie zdarzyło nam się nocować 2 noce w jednym miejscu. Rozbijaliśmy się na dziko i cieszyliśmy wolnością.

Teraz grzeczniej już - śliczna Barycz i jej ukoronowanie Milickie Stawy, w pobliżu których powstała sielska Osada z hotelem, centrum konferencyjnym i innymi atrakcjami, typu genialne place zabaw, skanseny, muzea i ścieżki edukacyjne. Dzieci oszalały a my karmiliśmy oczy i ciała. Pyszne ryby i wysmakowany design - oto co tam znajdziecie: http://www.gospoda8ryb.pl/index.php?idS=21&ln=pl.

Wśród malowniczych desek i zgrabnych, skandynawskich budynków ustawione zostały świetlne kule, które mamy także w swojej ofercie: http://tendom.pl/products?utf8=%E2%9C%93&keywords=remote

Kule wyglądają bardzo designersko i minimalistycznie. Podobno wieczorem bajecznie. Niestety, do wieczora nie udało nam się doczekać - musieliśmy wracać do domu. Następnym razem zaprezentuję Wam wieczorne zdjęcia.

Miłego oglądania!



Mój ekspresyjny synek - Iwo: 






od lewej: Grzegorz - tata Igora, mój 6 letni Iwo, moja 15 letnia długonoga córka - Natalia, Marcin - mój Ukochany i Kala - Moja Zwariowana Siostra Cioteczna, mama Jubilata: 


















poniedziałek, 13 czerwca 2016

Lśniąca biżuteria ogrodowa

Lśniąca biżuteria ogrodowa
Czerwiec to czas szczególny. Wokół jest bajecznie. Zapach intensywnie zielonej, jeszcze soczystej przyrody, obsypane kwiatami krzaki róż, pełne kolorów rabaty, słońce, które zaczyna przypiekać i dogrzewać nas już prawie letnio. I te cudne, długie wieczory, kiedy to zachód słońca trwa w nieskończoność, a chmury na niebie tańczą niezwykły, magiczny taniec. A dodatkowo obietnica wakacji, które już tuż tuż... Coś wspaniałego. Śmiem się pokusić o stwierdzenie, że tak jak oczekiwanie na wakacje jest czasem wręcz przyjemniejsze od samych wakacji, tak i czerwiec jako zapowiedź lata i czas na cieszenie się ogrodem, jest lepszy niż samo lato, które pali zieleń i odbiera jej przyjemną świeżość.

Postanowiłyśmy w czerwcu właśnie wzbogacić naszą ofertę o nowe, przepięknie zdobiące ogród kule aluminiowe na tyczce, na tzw. "piku". Kule te, powbijane na różnych wysokościach, ślicznie dopełniają ogród, dodając mu czarownej elegancji.

Lśniące, lustrzane powierzchnie kul, odbijają nie tylko światło, ale także kwiaty i zieleń, które roztaczają swój urok dokoła nich.

Kochamy móc choć na chwilę poświęcić czas na delektowanie się urokami tego, co mamy wokół. To niełatwe, zwłaszcza teraz, gdy mamy przeprowadzkę firmy i obmyślamy szczegóły związane ze sklepem stacjonarnym (który będzie się mieścił w naszym Komorowie, przy Aleii Kasztanowej 2).
Mimo wszystko czasem staramy się przystanąć. I nawet taka sesja zdjęciowa to chwila na relaks i napawanie oczu pięknem Kasinego ogrodu.

Zapraszamy na spacer:















 













Copyright © 2016 tenDOM... bo w domu najlepiej , Blogger